Pytanie:
Czy stan USA może pozwolić obcokrajowcom na głosowanie w wyborach prezydenckich?
Harry Braviner
2020-08-04 01:46:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

30 lipca prezydent Trump zasugerował na Twitterze, że wybory prezydenckie w USA powinny zostać opóźnione z powodu COVID, który utrudnia osobiste głosowanie. Każdy artykuł, który przeczytałem od tego czasu ( Vox, Slate, Washington Post), twierdzi, że prezydent nie ma tej władzy, ale ten stan ciała ustawodawcze mogą decydować o sposobie wyboru elektorów w kolegiach elektorów, a (przypuszczalnie kontrolowana przez Republikanów) władza ustawodawcza stanowa mogłaby po prostu powołać wybranych elektorów. Artykuł Vox stwierdza, że ​​decyzja SCOTUS Bush v. Gore powtórzyła tę możliwość, mówiąc, że stanowy organ ustawodawczy „może, jeśli tak zdecyduje, wybrać samych wyborców”.

Biorąc pod uwagę tę szeroką swobodę określania, w jaki sposób wyborcy są mianowani, czy stan może zdecydować o powołaniu swoich wyborców na podstawie głosowania w całym stanie, w którym osoby niebędące obywatelami również mogą głosować ?

Początkowo wydaje się, że odpowiedź brzmi: „nie”, na podstawie ustawy Illegal Immigration Reform and Immigrant Responsibility Act z 1996 r. Jednakże ustawa ta stanowi:

(a) Jakikolwiek cudzoziemiec nie może głosować w jakichkolwiek wyborach sprawowane wyłącznie lub częściowo w celu wyboru kandydata na Prezydenta, Wiceprezydenta, Prezydenta, Elektora Prezydenta, Członka Senatu, Członka Izby Reprezentantów, Delegata Dystryktu Kolumbii lub Komisarza ds. Mieszkańców.

Nie wierzę jednak, że ustawa zakazuje stanom brania pod uwagę takich głosów. Wyborcy groziliby sankcje karne, ale państwo mogłoby to zrobić, aby tego uniknąć. Na przykład do każdego uprawnionego (według kryteriów określonych przez stan) wyborcy można było wysłać pocztą trudny do podrobienia token na krótko przed dniem wyborów. Głosowanie osobiste wymagałoby przedstawienia i zrzeczenia się swojego tokena, ale nie podjęto by próby zidentyfikowania Cię ani zarejestrowania Twojej tożsamości. Utrudniłoby to podwójne głosowanie, a jednocześnie uniemożliwiłoby określenie, kto głosował.

Alternatywnie, czy stan może przydzielić wyborców w procesie, który dałby statystycznie podobny wynik do wyborów, ale w rzeczywistości nie jest wyborami? Na przykład, zbadanie 10% kwalifikującej się populacji stanu (ponownie, według jakichkolwiek kryteriów, które zdecyduje stan) i przydzielenie elektorów do zwycięzcy badania w liczbie mnogiej.

Oczywiście wszystko to jest hipotetyczne, ponieważ tabela tutaj wskazuje, że każdy stan ma ograniczenia językowe w głosowaniu tylko dla obywateli. Zastanawiam się tylko, jakie opcje istnieją.

Edytuj : zmodyfikowałem to pytanie, aby usunąć odniesienie do stanu New Hampshire, który nie ma wymogu obywatelstwa do głosowania, ponieważ tak jest - moje błąd wynikał z częściowej wyceny. Dzięki @JustAGuy za udostępnienie linku do pełnego tekstu.

Zgadzam się, że jest blisko, ale to pytanie dotyczy konstytucyjności 18 U.S.C. § 611. Interesuje mnie, czy 18 U.S.C. § 611 faktycznie zabrania liczenia takich głosów.
Kiedy więc przeczytałem ten nagłówek, pomyślałem, że oznacza on coś innego, co mogłoby stanowić własne interesujące pytanie - czy stanowy organ ustawodawczy (bez poczucia samoobrony) mógłby pozwolić * mieszkańcom innych stanów * odwiedzać i głosować?
@hobbs Opierając się na poniższych argumentach, że wybór elektorów jest wyłącznie sprawą stanów (i że 18 USC § 611 jest prawdopodobnie niekonstytucyjną modyfikacją tego, ale nikt nie będzie tego kwestionował) Myślę, że odpowiedź na twoje pytanie to prawdopodobnie „tak”.
@hobbs Ciekawe pytanie. Prawdziwe problemy są, jak powiedziałeś, ostrożnościowe - dlaczego jacyś politycy mieliby na to głosować? Na głowie nie widzę problemu konstytucyjnego. Wydaje się w porządku w ramach klauzuli Kwalifikacje. „Jeden człowiek, jeden głos” obowiązuje * w * stanach i jestem prawie pewien, że byłoby to w porządku w ramach klauzuli „gwarancja… republikańska forma rządu”.
Trzy odpowiedzi:
Just a guy
2020-08-04 03:49:08 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Tak, stany mogą pozwolić cudzoziemcom głosować na prezydenta. Jak mówi ohwilleke, konstytucja daje stanom kontrolę nad tym, kto może głosować. W rzeczywistości dla przez większość naszej historii wiele stanów zezwalało cudzoziemcom na głosowanie. Do tego stopnia, że ​​ 18 USC § 611, który zabrania cudzoziemcom głosowania na prezydenta, zaprzecza tej władzy, jest to niezgodne z konstytucją.

Jeśli 18 U.S.C. § 611 jest w oczywisty sposób niekonstytucyjny, dlaczego wciąż jest w księgach? Głównie dlatego, że 18 U.S.C. Paragraf 611 jest czysto symboliczny. Dosłownie nie miało to wpływu na to, kto może głosować w Stanach Zjednoczonych. Jak wspomniano powyżej, w XIX i na początku XX wieku wiele stanów zezwolił obcym na głosowanie. Ale wraz ze zwrotem przeciwko imigracji na początku XX wieku, państwa, które zezwoliły cudzoziemcom na głosowanie, wyraźnie cofnęły ten przywilej. Ostatnim stanem, który zakazał cudzoziemcom prawa do głosowania, był Arkansas w 1926 r. W ten sposób przez prawie sto lat każdy stan zabraniał cudzoziemcom głosowania w wyborach stanowych, więc żaden z wyborców nie został dotknięty uchwaleniem 18 U.S.C. § 611. (Aby zapoznać się z historią praw wyborczych dla obcych, patrz tutaj.)

Głosowanie to sprawa stanowa:

Powszechnie uznaje się, że Klauzula Kwalifikacyjna, Art. I, § 2.1 Konstytucji daje stanom kontrolę nad tym, kto głosuje w wyborach federalnych (oczywiście z zastrzeżeniem innych wymogów konstytucyjnych, takich jak 15. , 19 i 26 poprawka). Klauzula mówi, że

Elektorzy w każdym stanie będą posiadać kwalifikacje wymagane dla elektorów z najliczniejszej gałęzi władzy ustawodawczej stanowej.

Innymi słowy, każdy, kto jest uprawniony do głosowania na największą gałąź władzy ustawodawczej stanowej, jest uprawniony do głosowania na prezydenta. (Pierwotny tekst mówił tylko o wyborach do Izby, ponieważ senatorów byli wybierani przez stanowe ciała ustawodawcze, a nie wyborców. Kiedy to zostało zmienione przez 17. poprawkę, poprawka ta powtórzyła to zastrzeżenie dla wyborców.) (Aby uzyskać szerszą, ale przyjazną dla czytelnika dyskusję na temat te kwestie patrz tutaj.

Czasami ludzie wskazują na „Klauzulę wyborczą”, Art. I, § 4.1, jako nadającą Kongresowi władzę nad kwalifikacjami wyborców . Klauzula ta daje Kongresowi prawo do regulowania „Czasów, miejsc i sposobów przeprowadzania wyborów”. Czytają oni „Sposoby przeprowadzania wyborów”, aby uwzględnić warunki głosowania.

Klauzula wyborcza jest niespójna z kilkoma źródłami autorytetu konstytucyjnego, z których zwykle korzystają Amerykanie, w tym z tekstem, intencją Założyciela i precedensem. Wszystkie z nich wspierają interpretację Konstytucji jako „Klauzula kwalifikacyjna”.

1) Tekst Konstytucji : Czytanie klauzuli wyborczej jako przekazanie Kongresowi kontroli nad kwalifikacjami wyborców sprawia, że ​​Klauzula Kwalifikacji jest prawie całkowicie pozbawiona znaczenia. Jednak wszyscy zgadzają się, że Konstytucję należy czytać tak, aby wszystkie jej części coś znaczyły - żadna część nie powinna być zbędna.

2) Zamiary założycieli : Kiedy założyciele debatowali nad kwalifikacjami do głosowania, wyraźnie obawiali się, że politycy będą manipulować zasadami wyborczymi, aby im sprzyjać. Założyciele wierzyli, że Klauzula Kwalifikacyjna powstrzymuje polityków krajowych i stanowych przed układaniem talii wyborczej. Po pierwsze, dając państwom możliwość decydowania o tym, kto może głosować, klauzula uniemożliwiła politykom krajowym wybór własnego elektoratu. Po drugie, wymagając od stanów używania tych samych kwalifikacji wyborców w wyborach stanowych i krajowych, Klauzula uniemożliwiła politykom stanowym manipulowanie zasadami w wyborach krajowych.

Jeśli chodzi o klauzulę wyborczą, w Federalist 60, Hamilton był jasny, kto kontroluje kwalifikacje wyborców: „Kwalifikacje osób, które mogą wybrać lub zostać wybrane… są niezmienne przez [federalne] ustawodawstwo…”

3) Precedens i praktyka : przez większość naszej historii ludzie postępowali zgodnie ze stwierdzeniem Hamiltona. Tolerowali duże różnice w tym, kto może głosować w różnych stanach. Jak wspomniano powyżej, wiele z tych stanów wyraźnie zezwalało cudzoziemcom na głosowanie. (A począwszy od 1787 r., Wraz z uchwaleniem zarządzenia północno-zachodniego, Kongres uchwalił szereg praw zezwalających cudzoziemcom na głosowanie na terytoriach). dyskryminacja w głosowaniu ze względu na rasę, płeć lub wiek.

Istnieje tylko kilka orzeczeń Sądu Najwyższego dotyczących federalnej kontroli kwalifikacji do głosowania. W 1970 r. W sprawie Oregon v. Mitchell Sąd Najwyższy utrzymał w mocy federalną ustawę zmieniającą wiek uprawniający do głosowania do 18 lat. Opinia Trybunału, napisana przez Justice Black, oparła się na klauzula wyborcza, aby powiedzieć, że Kongres ma prawo do zmiany wymagań dotyczących głosowania. Żaden z pozostałych sędziów nie podzielał poglądów Blacka na temat klauzuli wyborczej. Zamiast tego zgodzili się z sędzią Harlanem, który powiedział, że „nic” w konstytucji „skłania do poglądu, że kwalifikacje do głosowania w wyborach federalnych ustala Kongres”. (Sędziowie ci wykorzystali klauzulę równej ochrony jako podstawę federalnej kontroli nad kwalifikacjami wyborców).

Od tego czasu żadna Sprawiedliwość nie poszła za Justice Black. Zamiast tego podążyli za Justice Harlan. Na przykład w 2013 r. W sprawie Arizona v. Inter Tribal Council Justice Scalia (w opinii, do której dołączyli Breyer, Ginsburg, Kagan, Kennedy, Roberts i Sotomayor) powiedział ,

„Klauzula wyborcza upoważnia Kongres do regulowania sposobu przeprowadzania wyborów federalnych, ale nie kto może w nich głosować.”

Na podstawie tych dowodów, powiedziałbym, że miałeś rację, zastanawiając się nad konstytucyjnym autorytetem dla IIRIRA. Prawo federalne uniemożliwiające cudzoziemcom głosowanie w wyborach federalnych podważa tekst konstytucji, czyniąc klauzulę kwalifikacyjną zbyteczną, jest sprzeczne z wyraźnym zamysłem Założycieli i jest niezgodne z ponad 200-letnią historią i precedensem. Przetrwa tylko dlatego, że nie ma praktycznego wpływu na głosowanie w USA. Ponieważ wydaje się, że ta sytuacja wkrótce się nie zmieni, wydaje się, że statut pozostanie w księgach, aby zmylić Amerykanów w dającej się przewidzieć przyszłości.

Zmieniono, by dodać:

Czy stany mogą liczyć głosy obcych w ramach IIRIRA?

Nie: zgodnie z IIRIRA nie może być żadnych głosów obcych do policzenia! §611 (a) (3) IIRIRA mówi, że obcy mogą tylko głosować w wyborach, jeśli nie mają „możliwości oddania głosu na kandydata na jednego lub więcej takich urzędów federalnych”.

Pytasz, czy metody „bez prawa głosu” mierzenia opinii cudzoziemców, takich jak ankiety, są legalne w ramach IIRIRA. Wyraźnie naruszają one cel IIRIRA, którym jest zapobieganie wpływowi opinii obcych na wynik wyborów federalnych. Ale nie jest jasne, że naruszają IIRIRA tak, jak napisano. Naruszają IIRIRA tylko wtedy, gdy chcesz zastosować „ znaną zasadę”, która

coś może być objęte literą statutu, a jednak nie mieszczą się w statucie, ponieważ nie jest zgodne z jej duchem ani intencją jej twórców.

Ale w prawdziwym życiu te pytania są nieistotne. W praktyce nigdy by się nie pojawili. Gdyby państwo naprawdę chciało zezwolić cudzoziemcom na głosowanie, podważyłoby to konstytucyjność IIRIRA. To, że żadne państwo tego nie uczyniło, oznacza, że ​​żaden z polityków stanowych nie chce być postrzegany jako orędownik głosowania obcego. IIRIRA jest jak przysłowiowe prawo „wymagające od ciebie oddechu:„ Przestrzegaj go, nie b / c to jest prawo, ale dlatego, że i tak zamierzałeś to zrobić.

Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji; ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (https://chat.stackexchange.com/rooms/111470/discussion-on-answer-by-just-a-guy-could-a-us-state-allow-non- obywateli do głosowania-i).
@JirkaHanika Cieszę się, że mogłem pomóc. Poszedłem za twoim przykładem i usunąłem swoje komentarze. (Usunę to za dzień lub dwa.)
ohwilleke
2020-08-04 02:00:43 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Może.

Prawo do głosowania w wyborach federalnych jest kwestią prawa stanowego, z zastrzeżeniem ograniczeń konstytucyjnych dotyczących tego, komu nie można odmówić prawa głosu, oraz ustaw federalnych.

Żaden przepis Konstytucji Stanów Zjednoczonych nie zabrania stanom USA zezwalania na głosowanie osobom niebędącym obywatelami.

Uważam, że przepis „Illegal Immigration Reform and Immigrant Responsibility Act of 1996”, który przytaczasz, może być zgodny z prawem interpretowane przez sąd. Federalne przepisy imigracyjne mają szeroką władzę wyprzedzającą w stosunku do prawa stanowego związanego z imigracją, chociaż nie jest ona całkowita. Interpretacja, którą proponujesz, jest wiarygodna, ale tak samo jest z wykładnią, zgodnie z którą dorozumianym zamiarem prawa było zakazanie nieobywatelom udziału w głosowaniu oraz że stanowiące inaczej prawo stanowe jest poprzedzone tym wyraźnym stwierdzeniem federalnej polityki imigracyjnej dotyczącej

Niedawne orzeczenie SCOTUS w sprawie zdolności państw do karania wyborców za niewierność, popiera, przez analogię, konkluzje, że przestępca głosował przez osobę niebędącą obywatelem nie może być ważnie policzona.

Nie zgodziłbym się również z interpretacją Vox oświadczenia w sprawie Bush przeciwko Gore w sprawie powoływania elektorów przez stan, które nie było przed Trybunałem i jest w rezultacie jest dicta, a nie wiążącym precedensem. Myślę, że ustawodawca stanowy byłby zabroniony tego na mocy innych praw federalnych i federalnych przepisów konstytucyjnych regulujących franczyzę, gdyby ta kwestia była faktycznie przedmiotem sporu.

„Żadne postanowienie konstytucji Stanów Zjednoczonych nie zabrania stanowi USA zezwalania na głosowanie osobom niebędącym obywatelami USA” - Może nie bezpośrednio, ale art. I ust. 4 stanowi: „Godziny, miejsca i sposób przeprowadzania wyborów na senatorów i przedstawicieli powinny być ustanowione w każdym stanie przez jego władzę ustawodawczą, ale Kongres może w dowolnym czasie na mocy ustawy tworzyć lub zmieniać takie regulacje. " - co oznacza, że ​​Kongres ma prawo zakazać stanowi USA pozwolenia na głosowanie osobom niebędącym obywatelami. Powstaje zatem pytanie: czy Kongres tego zabronił?
@SSight3 Po prostu facet zajmuje się tym punktem w sposób, do którego nie mam nic do dodania.
Jak wskazuje Moo w swoim komentarzu do mojego pytania, miałeś więcej racji niż ja, jeśli chodzi o głosowanie w Nowej Zelandii. Nie musisz mieć wizy na pobyt stały, aby zostać uznanym za stałego rezydenta zgodnie z prawem wyborczym. *Przepraszam*
Robbie Goodwin
2020-08-05 00:27:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Suwerenne państwo może robić, co chce.

Czy pytasz o suwerenne stany lub jakiś rodzaj władz regionalnych w federacji?

Tutaj, w Wielkiej Brytanii, nie Brytyjscy obywatele Republiki Irlandii mają prawo do głosowania, wynikające z dziwnego kaca po setkach lat sporów o kolonializm i niepodległość.

Czy pytasz, co mówi na przykład konstytucja USA?

Pytam o USA - masz rację, że mój tytuł jest niejednoznaczny.
Pytania pytającego o dalsze szczegóły należy zamieścić jako komentarz.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...