Pytanie:
Czy w jakiejkolwiek jurysdykcji istnieje hybryda między zasadą „przegrany płaci” i „amerykańską regułą”?
o0'.
2015-06-01 17:34:33 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pojawił się z tego pytania: czy istnieje jurysdykcja, która wdraża hybrydę między „przegrany płaci” a „amerykańskimi zasadami”, dotyczącymi tego, kto płaci opłaty prawne?

Rozumiem, że zaprojektowanie dobrego systemu do radzenia sobie z taką sytuacją byłoby bardzo skomplikowane, ale biorąc pod uwagę, że oba systemy mają bardzo złe wady, byłbym również bardzo zaskoczony, gdyby nikt nie próbował .

Być może ta strona dostarczy przydatnych materiałów dla ustawodawców i sędziów na całym świecie do projektowania bardziej sprawiedliwego społeczeństwa?
Jeden odpowiedź:
chapka
2015-06-01 20:16:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Kiedy ludzie mówią o „rządach amerykańskich”, zwykle mają na myśli system, w którym każda ze stron pokrywa własne koszty prawne, a zwycięzca nie otrzymuje żadnej rekompensaty za koszty postępowania sądowego. Na tej podstawie sam system amerykański jest w rzeczywistości „hybrydą”.

Szczegóły zmieniają się nieco w zależności od jurysdykcji. Ale ogólnie:

  1. W wielu amerykańskich sprawach cywilnych przegrany jest zobowiązany do pokrycia faktycznych kosztów sądowych. Nie są one tak wysokie, jak honoraria adwokata, ale mogą z łatwością sięgać setek lub tysięcy dolarów.

Te koszty dotyczą takich rzeczy, jak opłaty za zgłoszenie, serwery procesowe, opłaty świadków, protokoły sądowe i transkrypcje oraz inne koszty, które, ogólnie rzecz biorąc, pozostaną takie same bez względu na to, ile pobierze Twój prawnik. (Ponownie, to, co konkretnie obejmuje koszty, zależy od Twojej jurysdykcji). To nakłada niebanalny koszt na przegranego w procesie, nie pozwalając drugiej stronie na podniesienie kosztów do skandalicznej liczby, zatrudniając ogromne zespoły drogich prawników, co jest możliwe w systemie czysto angielskim.

  • Chociaż „reguła amerykańska” jest regułą domyślną w większości lub we wszystkich jurysdykcjach amerykańskich, istnieją ogólne zasady, które pozwalają Trybunałowi przenieść część lub całość opłat prawnych strony dominującej na drugą stronę w pewnych okolicznościach.
  • Na przykład: w wielu sądach, jeśli złożysz niepoważny wniosek lub wniosek, którego głównym celem jest zawyżenie kosztów pozwu, sąd może zażądać natychmiastowej zapłaty wszelkie honoraria prawników poniesione w odpowiedzi na ten wniosek, nawet jeśli ostatecznie wygrasz cały proces. Jest to bardziej konkretna i ukierunkowana kara za wykroczenia niż angielska zasada.

    Podobnie, jeśli sąd stwierdzi, że cały pozew, który złożyłeś - lub przedstawiona przez ciebie odpowiedź na skargę - była niepoważna lub została przedstawiona w złej wierze lub w pewnych innych okolicznościach, sąd może uwzględnić honoraria prawnika w ostatecznej kwocie zadośćuczynienia, po prostu tak jak byłoby to zrobione pod regułą angielską.

    Rezultatem jest system hybrydowy. Zaletą tego hybrydowego systemu, przynajmniej w teorii, jest to, że odradza się błahych pozwów sądowych, ale procesy, które mają jakąś wartość - nawet jeśli ostatecznie kończą się niepowodzeniem - nie muszą się martwić o nałożenie ogromnych kosztów. Jednak czynnik zniechęcający nie jest tak duży, jak mógłby być, ponieważ normy stosowane przez sądy do oceny wniosku lub pozwu jako „niepoważne” są na ogół dość surowe.



    To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
    Loading...